Opierając się na badaniach rynkowych i statystykach z ostatnich paru lat, łatwo możemy dostrzec zjawisko braków na polskim rynku pracy. Ale czy agencja pracy tymczasowej to jedyne wyjście dla ludzi poszukujących płatnego zajęcia w sezonie letnim i czy istotnie warto interesować się tą formą pośrednictwa? Istnieją co do tego pewne wątpliwości.
Gwałtowny wzrost ekonomiczny spowodował wiele kłopotliwych zjawisk na rynku pracy – zwłaszcza w ciągu ostatnich lat. Całe mnóstwo osób wyemigrowało z poszukiwaniu lepszych zarobków na Zachód, co niekorzystnie przełożyło się na szansę wydajnego rozwijania gospodarki (głównie przez niedobór siły roboczej). Na chwilę obecną narodowa ekonomia jest mocno wspierana przez pracowników z Ukrainy, który wciąż do nas przybywają – jednak wszystko wskazuje na to, że wkrótce przestaną. W podobnych okolicznościach dodatkowa agencja pracy tymczasowej musi koniecznie zachęcać do skorzystania ze swoich usług pracowników np. z Indii, próbując cały czas podtrzymać trend działania taniej siły roboczej w całej Polsce. O ile to w ogóle możliwe.
Czy to właściwy sposób? Wiele osób nadal się nad tym zastanawia, a wątpliwości nie brakuje. Nie jest łatwo, aby dowolna agencja pracy tymczasowej dała nam pracę w przemyśle opanowanym przez obcokrajowców. Intensywny rozrost krajowej gospodarki posiada bezpośrednie wady i zalety – realnie cieszymy się dziś stosunkowo niskim bezrobociem, co jednak w żadnym stopniu nie koresponduje z odsetkiem osób zatrudnionych, który dalej powinien wzrosnąć. Nadal daleko nam do krajów Zachodu.
Agencja pracy tymczasowej może okazać się trafionym pomysłem na dorobienie dla wielu studentów i osób starszych. To wszystko jest nam wszystkim nadal bardzo potrzebne i z pewnością dobrze jest korzystać z prawie nieograniczonych metod zdobycia zatrudnienia.